Półwysep Helski
Półwysep Helski to jedno z najbardziej niezwykłych miejsc na geograficznej mapie Polski. Już sama potoczna nazwa wprowadza lekkie zamieszanie bo tak naprawdę Hel nie jest półwyspem tylko mierzeją. Jeszcze 200-300 lat temu znajdował się tu pas wysp, które z czasem, w wyniku nanoszenia piasku przez wody morskie utworzyły wał o długości 34 kilometrów. Oddziela on Zatokę Pucką od Morza Bałtyckiego. W najszerszym miejscu liczy 3 kilometry a w najwęższym zaledwie 300 metrów.
Mierzeja Helska rozpoczyna się we Władysławowie. Na jej końcu znajduje się natomiast miejscowość Hel. Na mierzei znajduje się pięć miejscowości: Chałupy, Kuźnica, Jastarnia, Jurata oraz wspomniany już Hel. Pozostałą część terenu porośnięta jest wydmowym lasem sosnowym. Cały obszar wchodzi w skład Nadmorskiego Parku Krajobrazowego.
Na Hel warto przyjechać dla samego wrażeni stąpania między morzami. W najwęższych miejscach z drogi widać zarówno Bałtyk jak i Zatokę Pucką. Kuszą tutejsze piaszczyste plaże wystawione na działalność wiatrów i fal z otwartego morza. Także tutejsze miejscowości skrywają wiele wartych obejrzenia ciekawostek.
Będące częścią Władysławowa Chałupy rozsławił Zbigniew Wodecki przebojem „Chałupy welcome to”. Choć po plaży nudystów nie ma już śladu, to szerokie, piaszczyste wybrzeże uważane jest za jedno z najlepszych miejsc do wypoczynku nad Bałtykiem. Nieco dalej leży znajdująca się już w granicach Jastarni Kuźnica. Położoną w najwęższym miejscu mierzei spokojną wioskę rybacką z zabudową z końca XIX wieku warto odwiedzić w ostatnią niedzielę przed 29 czerwca, kiedy wyrusza stąd malownicza procesja na łodziach do Pucka na odpust ku czci świętych Piotra i Pawła.
Za Kuźnicą półwysep rozszerza się. Znajduje się tu popularna wśród urlopowiczów Jastarnia, której piaszczyste plaże zachęcają do kąpieli słonecznych i morskich. Miejscowość zachowała charakter rybackiej wioski, z portem i wąskimi uliczkami. Nad plażą góruje trzynastometrowa latarnia morska, a w chacie rybackiej przy ulicy Rynkowej podziwiać można kolekcję starego sprzętu rybackiego.
Tuż za nią leży Jurata, znana przede wszystkim ze znajdującej się tu rezydencji Prezydenta Polski. Jednak kurort ten znany był już w okresie międzywojennym, kiedy przyciągał warszawska śmietankę towarzyską.
Ostatnim miastem mierzei jest Hel. Położony w jej najszerszym miejscu posiada port i promenadę zwróconą w kierunku Zatoki Puckiej. W tym portowym miasteczku warto zajrzeć do Muzeum Rybołówstwa oraz obejrzeć drewniane domy rybackie i latarnię morską. Niewątpliwa atrakcją jest też słynne Fokarium. Natomiast miłośnicy militariów powinni wybrać się na wycieczkę po okolicach miasta w poszukiwaniu stanowisk artyleryjskich z okresu międzywojennego.